Na PGE diabelny kurs 9.666 4 znaki szatana.Wygra on czy patronka MB ? Walka Szatana z Matkom Boskom trwa. Na razie patronka górom, dobrze ze Trchorzewski zawieżył PGE tej najwyższej.
Skoro istnieje dobro, to musi być też zło. Według większości chrześcijan najwyższą formą tego pierwszego jest Bóg. Jego przeciwnikiem, który symbolizuje wszystko co najgorsze - Szatan. O tym upadłym aniele możemy przeczytać w Biblii i wielu przepowiedniach dotyczących czasów ostatecznych. Jedna z nich cieszy się ostatnio szczególną popularnością. Zobacz również: Kolejne dramatyczne wizje Krzysztofa Jackowskiego. Taki ma być 2019 rok Wielu interpretatorów tej świętej księgi uważa, że już wkrótce ludzkość ma doświadczyć ogromnego cierpienia - informuje Wszystko za sprawą diabła, o którym pisze św. Jan w Apokalipsie. Według badaczy oznacza to koniec „Tysiącletniego Królestwa Bożego”. Bardzo dosłownie mówi o tym dwudziesty rozdział. I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony - wynika z wizji, jakiej miał doświadczyć ewangelista. Portal przekonuje, że „tysiąc lat właśnie się dopełnia”. Oznacza to, że Szatan zostanie uwolniony i będzie mógł przez jakiś czas czynić zło. Wszystko po to, by nawrócili się ci, którzy jeszcze nie uwierzyli lub zwątpili w Boga. Zobacz również: Dramatyczna przepowiednia Benedykta XVI. Miał wizję na temat Kościoła A gdy się skończy tysiąc lat, z więzienia swego szatan zostanie zwolniony. I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi, Goga i Magoga, by ich zgromadzić na bój, a liczba ich jak piasek morski. Wyszli oni na powierzchnię ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane; a zstąpił ogień od Boga z nieba i pochłonął ich - czytamy w wersetach 7-9. Ma z tego wynikać, że nie wszyscy doczekają sądu ostatecznego i powrotu Jezusa. Niektórzy zostaną zgładzeni „ogniem z nieba” za to, że dali się omamić Szatanowi. Według wielu interpretatorów Biblii - ma się to wydarzyć w najbliższej przyszłości. Zobacz również: Przerażająca wizja siostry Łucji o III wojnie światowej
Wiara w Szatana, morderstwa, istoty pozaziemskie i różnego rodzaju spiski gromadzą rzesze fanów puszczających od tyłu utwory i doszukujących się tajemnych znaczeń.
przymierze w Biblii nazwa przyżeczeń, obietnic, uczynionych człowiekowi przez Boga w zamian za należne mu posłuszeństwo. W przymierzu z Noem Bóg, że nie spuści na ziemię więcej potopu i ustanawia na niebie tęczę jako znak tego przymieża. W przymieżach z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem Bóg ustanawia Izrael narodem wybranym i obiecuje mu ziemię Kanaan. patriarcha praojciec, protoplasta rodu. Stary Testament wylicza dziesięciu praojców rodu ludzkiego - od Adama do Noego. Patriarchami jednak w ścisłym sęsie są: Abraham, Izaak i Jakub jako praojcowie narodu wybranego, oraz synowie Jakuba jako praojcowie dwunastu pokoleń izraelskich. dekalog dziesięcioro przykazań, czyli praw stanowiących podstawę moralności żydowskiej i chrześcijańskiej. Prawa te w rzeczywistości spisano zapewne w VIII-VI w. Arka Przymierza pozłacana skrzynia z drzewa akacjowego, ozdobiona dwoma złotymi cherubami, symbolizująca obecność boską, zawierająca kamienne tablice praw. Noszona przez Izrelitów w ich wędrówkach i bitwach, złożona w jerozolimskiej świątyni Salomona w miejscu zwanym święte świętych. Arka oryginalna zaginęła po upadku Jerozolimy w 586 ziemia obiecana Kanaan, wg Wulgaty obiecany przez Boga Abrahamowi i jego potomkom. Miejsce najbardziej pożądane, wydaje się rajem, kraj szczęśliwości. naród wybrany tak wg Biblii nazywano Żydów. Psalm 104 I wywiódł lud swój z weselem i wybranych swoich radością. Ks. Machab. Lecz nie dla miejsca naród, lecz dla nerodu miejsce Bóg obrał. prorok ten kto przepowiada przyszłość, przywódca religijny o type wizyjnym, ekstatycznym, uważający się za natchnione nażędzie bóstwa, niezależny od istniejących instytucji religijnych, często przeciwny im, albo potępiający je. Prorocy izraelscy, biblijni byli interpretatorami historii narodowej, usiłującymi przez swą naukę utrzymać lud w wierności wobec Boga i Prawa, głoszącymi katastrofę narodową, zapowiadającymi erę mesjańską. Sądzili, że każdego z nich Bóg powołał osobiście, obiawiając swą wolę w sposób nadprzyrodzony, zazwyczaj w postaci widzeń i głosów. Mesjasz namaszczony olejem, pomazaniec. W judaiźmie człowiek, który będzie wysłany przez Boga na ziemię, aby odbudować Izrael i sprawiedliwie rządzić. Idea rozwijana u Żydów zwłaszcza w okresach niewoli lub klęski. Jezus uważał się i jest uważany przez chrześcijan za Mesjasza, o którym mówi cały Stary Testament. Imię Chrystus jest greckim przekładem słowa Mesjasz. bunt aniołów wg Biblii Lucyfer zabrał ze sobą trzecią część aniołów (zbuntowanych przeciw Bogu) i sprowadził ich do Szatana, który to równał się z Bogiem. Zbuntowani aniołowie przyjęli postaci demonów grzech pierworodny wg Biblii i pojęć chrześcijańskich grzech popełniony przez pierwszych rodziców - Adama i Ewę i przekazany w spuściźnie wszystkim potomkom zamordo-wanie Abla Kain pierworodny syn Adamia i Ewy dył oraczem, a jego młodszy brat Abel, pasteżem owiec. Kain złożył ofiarę Bogu z owoców ziemii, a Abel z owiec. Bóg odrzusił ofiarę Kaina, co oznaczało, że nie aprobuje jego ożenku z bliźniaczą siostrą Aklimą, zawartego wbrew woli Adama. Wg. planów ojca Kain miał poślubić bliźniaczą siostrę Abla - Dżumellę. Kain zabił Abla, a gdy Bóg go spytał Gdzie jest Abel? odpowiedział Nie wiem, czyż jestem stróżem brata mego? Bóg zaś na to: Coś uczynił? głos krwi brata twego woła do mnie z ziemii; gdy ją uprawiać będziesz, nie da ci owoców; tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemii, ale kto by cię zabił karany będzie siedmiorako. wieża Babel wg Biblii potomkowie Noego, przybywszy do ziemii Sennar, postanowili zbudować wieżę Babel, której szczyt sięgałby nieba. Bóg zstąpił by obejżeć budowę wieży i, nie chcąc dopuścić do jej ukończenia, pomieszał im języki, aby się nie rozumieli wzajemnie i rozproszyli na wszystkie strony. rzeź niewiniątek wg Biblii król Herod usłyszwszy od mędrców przybyłych ze Wschodu, że narodził się przyszły król żydowski, kazał pozabijać wszystkich nowonarodzonych chłopców. Jezus uniknął śmierci, gdyż anioł kazał Józefowi uciec z rodziną do Egiptu wesele w Kanie Galilejskiej uroczystość weselna na której, wg Biblii, zabrakło wina. Chrystus zamienił sześć stągwi w wino. Na miejscu, gdzie miał nastąpić ów cud, wzniesiono kościoły: grecki i franciszkański. umywanie rąk wg Biblii jeśli znajdzie się człowieka zamordowanego, a sprawca jest nieznany, wówczas starszyzna sąsiedniego miasta winna zabic jałowicę i omyc nad nią ręce mówiąc Ręce nasze krwi tej nie wylały, ani oczy nie widziały. niewierny Tomasz człowiek wątpiący, niedowieżający, chcący wszystko samemu sprawdzić, sceptyk. Tak nazywano św. Tomasza Apostoła z powodu jego wątpliwości co do zmartwychwstania Jezusa, o których wspomina Biblia.

Symbole wielkanocne i ich znaczenie/Fot. TVP3 Łódź. Kolorowe pisanki, czekoladowe baranki. Nie może zabraknąć chleba i oczywiście soli i pieprzu. Święta wielkanocne bez tych produktów nie istniałyby. Nie są one przypadkowe, a każde z nich niesie za sobą inny symbol. Święconka, a w niej nie może zabraknąć jajka, baranka

Czterolistna koniczyna, podkowa i kominiarz to znane symbole szczęścia. Niewiele jednak osób wie, dlaczego uznano je za znaki dobrego losu. Widząc kominiarza należy złapać się za guzik, ponieważ niegdyś gospodynie właśnie za guzik ciągnęły rzemieślnika do swojego domu, by od niego zaczął pracę. Czterolistna koniczyna, podkowa i kominiarz to znane symbole szczęścia. Niewiele jednak osób wie, dlaczego uznano je za znaki dobrego losu. Widząc kominiarza należy złapać się za guzik, ponieważ niegdyś gospodynie właśnie za guzik ciągnęły rzemieślnika do swojego domu, by od niego zaczął pracę. Chociaż niewiele osób przyznaje się do wiary w zabobony, to niektóre symbole mają także znaczenie religijne, np. podkowę wieszano w pozycji, przypominającej literę „C”, by uczcić imię Jezusa Chrystusa. Kasia gotuje z zapiekanka z makaronem i kiełbasą Czterolistna koniczynka Czterolistna koniczyna to jeden z najpopularniejszych symboli przynoszących szczęście. Zwykle koniczynki mają tylko trzy listki, ale w rzadkich sytuacjach dochodzi do mutacji, w wyniku których rośnie cztery lub nawet pięć listków. Niektóre tradycje przypisują znaczenie każdemu listkowi: pierwszy oznacza nadzieję, drugi wiarę, trzeci miłość, czwarty szczęście, a piąty pieniądze. Znalezienie pięciolistnej koniczynki ma oznaczać rychły ślub. Według podań wygnana z Raju Ewa miała ze sobą zabrać koniczynkę, by przyniosła jej szczęście. Inne legendy głoszą, że celtyccy druidzi uznali czterolistną koniczynę za amulet, który pozwala na komunikowanie się ze zmarłymi. Kominiarz i jego guziki Istnieje przesąd, według którego widząc kominiarza trzeba jak najszybciej złapać się za guzik – swój, osoby, która stoi obok lub guzik samego kominiarza. Wersje są różne, ale według każdej ma to przynieść szczęście w najbliższym czasie. W przeszłości gdy kominiarz odwiedzał jakąś miejscowość, każdej gospodyni zależało na tym, żeby najpierw przyszedł do ich domu. Wynikało to z tego, że miał wtedy jeszcze czysty, niepobrudzony sadzą kombinezon i podczas pracy nie narobiłby dodatkowego bałaganu. Przekonanie do tego kominiarza uważano za dobry znak, a samą gospodynię za szczęściarę. Podobno kobiety ciągnęły rzemieślnika do domostwa właśnie za guzik. W Wielkiej Brytanii za dobry znak uznaje się także sytuację, gdy panna młoda zobaczy kominiarza w dniu swojego ślubu. Jej źródłem jest legenda o królu Brytanii Williamie, któremu w XI wieku życie uratował właśnie kominiarz. W ramach wdzięczności zaprosił rzemieślnika na wesele córki i od tego czasu wizyta reprezentanta tej profesji na różnych uroczystościach była wręcz pożądana. Królicza łapka – staroceltycki symbol szczęścia Królicza łapka jest uznawana za symbol szczęścia i amulet. Jej noszenie ma przynosić dobrobyt i chronić od złego. Zwyczaj noszenia króliczej łapki pochodzi z tradycji celtyckich – każdy chłopiec musiał przejść inicjację, która składała się z kilku etapów. Jednym z pierwszych było upolowanie królika. Złapanemu zwierzęciu ucinano łapkę i wręczano chłopcu jako amulet podczas ostatecznej ceremonii kończącej inicjację. Podkowa – brzuszkiem do góry czy do dołu? Podkowa nie tylko ma przynosić powodzenie i dobrobyt. Wierzono, że ma także działanie ochronne i powieszona nad drzwiami zamyka dostęp siłom nieczystym. Nie ma zgody co do pozycji, w jakiej ma wisieć podkowa. Według jednej wersji powinna wisieć brzuszkiem do góry, ponieważ złe moce nie odważą się przejść pod takim łukiem. Inna mówi, że podkowa powinna wisieć jak litera U, gdyż szczęście, które do niej raz wpadnie, już nigdy nie wypadnie. Skąd w ogóle pomysł, że podkowa ma przynosić szczęście? Wyjaśnia to legenda, według której do Świętego Dunstana z Canterbury pewnego razu zgłosił się diabeł z prośbą, by podkuć mu kopyta. Dustan za pomocą fortelu miał zmusić czarta do podpisania paktu, według którego nie ma wstępu do domostw oznaczonych podkowami. Boże Narodzenie ma swoje symbole. Zobacz, co oznaczają, symbole Bożego Narodzenia: choinka, gwiazda betlejemska, jemioła. Czy wiesz, jak zrobić indiański amulet, który ochroni śpiącego przed koszmarami? Czytaj więcej: łapacz snów – nie tylko biżuteria. Znaczenie, symbolika. Czerwony, żółty, niebieski, pomarańczowy... Czy wiesz, co oznaczają kolory? Poznaj symbolikę barw. Znaki zodiaku - ogień. Baran, Lew, Strzelec. Znaki zodiaki - woda. Rak, Skorpion, Ryby. Znaki zodiaku - ziemia. Byk, Panna, Koziorożec. Zobacz także: Te kwiaty przynoszą pecha - lepiej nie
Półksiężyc: sarmacki czy papieski? Pieczęć Henryka I Brodatego, 1203-1238. Pierwszą pieczęcią, na której widnieje godło władcy piastowskiego jest pieczęć Henryka I Brodatego z lat 1203/1234, widnieje na niej postać księcia z tarczą romańską, pośrodku której widnieje półksiężyc rogami zwrócony ku górze, nad prawym rogiem którego widnieje krzyż równoramienny. Pochodzenie tego godła budzi wiele wątpliwości. Franciszek Piekosiński uważa, że ma ono swe korzenie w znakach runicznych. Do tej hipotezy należy podejść bardzo ostrożnie, zaznaczając, że F. Piekosiński uważa, że cała polska heraldyka czerpie ze znaków runicznych. Hipotezę F. Piekosińskiego odrzuca Sylwiusz Mikucki. Podobną teorię do F. Piekosińskiego o pochodzeniu polskich herbów stawia Norman Davies. Uważa on, że polskie herby były wzorowane na sarmackich tamgach, pisze „(tamgi) są uderzająco podobne do znaków, które w nieco późniejszym okresie pojawiły się w niepowtarzalnym systemie heraldycznym używanym w Polsce”. Małgorzata Kaganiec, powołując się na opinie S. Mikuckiego uważa, że znak ten jest obcy heraldyce zachodnioeuropejskiej, a „ jego genezy należy szukać raczej w kręgu kultury polskiej”. Nam najbardziej wiarygodna wydaje się teza Heleny Polaczkówny, która uważa, że znak ten został zaczerpnięty przez Henryka Brodatego od dyplomacji papieskiej lub hiszpańskiej. Przeciw tezie M. Kaganiec i S. Mikuckiego, przemawia fakt, że symbol półksiężyca bynajmniej nie był obcy kulturze zachodnioeuropejskiej. Ryszard I Lwie Serce (1189-1199) używał emblematu przedstawiającego półksiężyc rogami zwrócony ku górze z umieszczoną na nim sześcioramienną księżyc na srebrnej tarczy był herbem niemieckiej rodziny von Trier, a w 1324 r. został nadany herb Monstern, w którym widzimy półksiężyc zwrócony rogami ku górze a nad nim gwiazdę. Pierwszym nosicielem herbu Monstern, który był modyfikacją herbu von Trier, był Nicolaus von Cassabude. Jerzy Piechowski pisze więcej o symbolice półksiężyca, który w postaci pierwiastka żeńskiego stanowił siłę opiekuńczą, ale nieobliczalną i groźną, mógł być również związany z męską siłą, der Mand, u Germanów. U chrześcijan, szczególnie w obrazach przedstawiających ukrzyżowanie, księżyc symbolizował ludzką naturę Chrystusa, podczas gdy słońce było symbolem Jego boskiej śląski a lew kujawski Pieczęć piesza Henryka II Pobożnego. Orzeł po raz pierwszy jako godło książęce pojawia się na pieczęci konnej Kazimierza opolsko-raciborskiego w 1222 r., w 1224 orzeł pojawia się na pieczęci Leszka Białego i pieczęci pieszej Henryka II Pobożnego, który połączył orła z godłem ojcowskim kładąc półksiężyc z krzyżem (godło z pieczęci Henryka I Brodatego) na piersiach orła, tworząc w ten sposób charakterystyczny dla Piastów śląskich herb: orzeł z przepaską księżycową na piersiach. W 1231 r. orzeł znajduje się na pieczęci Władysława Odonica i na pieczęci konnej Kazimierza I Kujawskiego, w latach 1252-58 widnieje on na pieczęciach Bolesława Pobożnego. Godło to najpóźniej pojawia się na pieczęciach książąt mazowieckich, bo dopiero po 1271 Piech powołując się na Henryka Andrulewicza, tłumaczy szybką percepcje orła wśród Piastów: (...) symboliką orła prezentującą od czasów antycznych zespół wysokich wartości związanych z pojęciem władzy, wspomaganą przez tradycję , Marian Haisig zaś tą percepcje tłumaczy: niewątpliwie zjawiskiem natury genealogicznej i przemawia za tym, że heraldyka książąt dzielnicowych w okresie rozdrobnienia feudalnego wyrosła ze wspólnego pnia rodzimej heraldyki polskiej . My skłaniamy się ku koncepcji H. Andrulewicza, z którą zgadza się również Z. Piech pisząc: Wysoki walor symboliczny orła, ściśle związany z pojęciem władzy, był charakterystyczny zarówno dla kultury kręgu łacińskiego, jak i bizantyjskiego .W XIII w. pojawia się kolejne godło Piastów, jest nim połulew-połuorzeł. Pierwszym władcą, który użył połulwa-połuorła jako swego herbu osobistego był książę kujawski Ziemomysł, na pieczęci powstałej przed 1268 r., zaś Leszek Czarny użył tego godła na pieczęci, która znajdowała się przy dokumencie z 1281 r. Genezę tego godła możemy wiązać z politycznymi aspiracjami książąt kujawskich, którzy tym godłem starali się podkreślić dominującą rolę wśród Piastów. Pieczęć Bolesława Pobożnego według odrysu Kazimierza Stronczyńskiego. Ziemomysł używał także pieczęci, na której w herbie widniał lew. Lwa jako godła używali także Henryk I Głogowski, na pieczęci przy dokumencie z 1303 r., Leszek Ziemomysłowic ks. kujawski i pomorski, na pieczęci przy dokumencie z 1296 r., pieczęć ta jest kopią pieczęci Mszczuja II ks. Pomorskiego. W latach 1252-57 pieczęci z wyobrażeniem lwa jako godła używa Przemysł I. Lew w symbolice religijnej mógł symbolizować zarówno Chrystusa jak i szatana, tak, więc miał on przeciwstawne znaczenia. W sztuce świeckiej, która była inspirowana kulturą rycerską, lew jako król zwierząt symbolizował treści jednoznacznie pozytywne, siłę, odwagę królewski majestat, stąd tak częste jego występowanie w heraldyce królewskiej i książęcej. Na Mazowszu książęta nie używają ani symbolu lwa ani orła. Orzeł pojawia się tam dopiero na pieczęci Konrada II Czerskiego datowanej na 1271 r. Połulew-połuorzeł na pieczęci Leszka Czarnego. Pojawienie się symbolu orła po raz pierwszy na ziemiach polskich wywołuje pewne kontrowersje. Tomasz Panfil uważa, że z symbolem orła mamy odczynienia na „denarze Chrobrego”, taką tezę kategorycznie odrzuca Stanisław i szachowniceKonrad I Mazowiecki na swej pieczęci powstałej w związku z krucjatą przeciw Prusom w 1223 r. używa ukośnego krzyża umieszczonego na proporcu, podobnie czyni Bolesław Wstydliwy (pieczęć konna z 1234 r.). Według Stefana Kuczyńskiego są to znaki przedheraldyczne i nie przypisuje im większego znaczenia uważając, że zostały wprowadzone tylko dla wypełnienia przestrzeni proporca. Nie zgadzamy się z tą koncepcją, krzyż był, bowiem uważany za figurę zaszczytną tak, więc mógł być używany przez Konrada I jako godło herbowe, tym bardziej, że w sposób oczywisty nawiązywał do Konrada jako do krzyżowca. Ponadto krzyż podobnie jak półksiężyc Henryka Brodatego był prostym znakiem, co go predysponowało do roli znaku bojowo-rozpoznawczego umieszczanego na chorągwiach. W I poł. XIV w. pojawiają się dwa nowe herby, szachownica w herbie książąt śląskich i smok w herbie książąt czerskich. Szachownica pojawia się najpierw jako klejnot Piastów śląskich na pieczęci pieszej z lat 1310-1311. M. Kaganiec genezę tego herbu widzi w działalności politycznej księcia Bolesława III „dążącego do opanowania sąsiadującej ze Śląskiem Opawy, a w dalszej perspektywie Moraw, których herbem był szachowy orzeł”. W herbie książąt legnickich szachownica została przeniesiona do czteropolowego herbu Wacława I z 1334 r., gdzie zajmowała pole pierwsze i czwarte, zaś drugie i trzecie zajmował orzeł z przepaską księżycową na piersiach. W roku 1343 szachownica została przesunięta na pola drugie i trzecie oddając miejsce dla orła z przepaską. XIX-wieczny odrys pieczęci konnej Konrada I Mazowieckiego z krzyżem na proporcu. Polecamy książkę Marka Telera – „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego” :Marek Teler„Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”Wydawca: PROMOHISTORIA [ i Wydawnictwo CMOkładka: miękka, wymiary książki: 147 x 210Liczba stron: 128 + 12 stron wkładki z ilustracjamiFormat: książki: 147 x 210Format ebooków: PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)ISBN: 978-83-65156-22-8 e-book / 978-83-66022-40-9 papierKsiążkę można też kupić jako e-book, w cenie 14,90 zł. Przejdź do możliwości zakupu e-booka!Smok czerskiSmok jako godło pojawia się na pieczęciach Trojdena I, Siemowita III, Kazimierza I, stając się następnie herbem terytorialnym dzielnicy czerskiej. W tym wypadku musiała nastąpić percepcja pozytywnych wartości związanych z symboliką smoka. Ryszard Kiersnowski zauważa, że począwszy od XIII w. rola smoka jako symbolu ulega zmianie: smok poczynając od schyłku XII w. Zaczął ulegać swoistej rehabilitacji, przejmując czy to dzięki procesowi jego heraldyzacji, czy też inną drogą rolę symbolu pozytywnego . Pozostałość średniowiecznej tradycji księstwa czerskiego. Smok na dzisiejszym herbie powiatu warszawskiego zachodniego. Z. Piech uważa, że ma to związek z przyjęciem smoka jako plastycznego obrazu dobrego wojownika, powołuje się przy tym na Galla Anonima, który określenia draco używa w stosunku do władcy. Smok jednak był symbolem kojarzonym w kulturze religijnej w Polsce z cechami jednoznacznie negatywnymi, w łacinie średniowiecznej draco to synonim szatana, szczególnie silnie wpisany w kulturę dzięki opisom biblijnym. Smok był związany z żywiołem ziemi i wody. Na dalekim wschodzie smok jest utożsamiany z siłami dobra, w Birmie wyobraża on stwórcę, z którego ust wylewają się wody pierwotne, w Egipcie łączony był z symbolem średniowieczni rozróżniali kilka gatunków smoków, najmniejszym była amphitera (przypominał węża ze skrzydłami), również worm przypominał węża, nie posiadał bowiem ani nóg ani skrzydeł, jednak miał on gigantyczne rozmiary. Worm w języku niemieckim był nazywany wurm a w słowiańskim żmij. Amphisbena posiadała dwie głowy na końcach wężowatego ciała. Wyvern był to uskrzydlony i dwunogi smok o długim i wijącym się ogonie. Jednak najpopularniejszym na zachodzie smokiem był smok z czterema nogami i parą skrzydeł, który ział jako symbol pozytywnych wartości w Europie Zachodniej funkcjonował na Wyspach Brytyjskich, gdzie według legend widniał na proporcach bojowych Brytów i Sasów, sam król Artur był nazywany najwyższym smokiem, zaś wyvern staje się symbolem władcy. Należy przyjąć, że wraz z upowszechnieniem się legend arturiańskich książęta czerscy przyjęli smoka jako symbol władcy. Tak więc smok w herbie książąt czeskich jest śladem recepcji legend arturiańskich. Warto zauważyć, że smok na pieczęci Trojdena to wyvern, Tomasz Panfil pojawienie się wyverna w heraldyce, numizmatyce i sfragistyce polskiej tłumaczy zastępowaniem wizerunku rodzimego smoka (o czterech łapach) recepcją wzorców anglosaskich. T. Panfil pisze: Pojawia się oczywiście pytanie, czy wpływy anglosaskich i francuskich opowieści arturiańskich były wystarczająco silne, by wyobrażenia dwunogiego skrzydlatego wyverna zaczęły być stosowane i odczytywane jako znak władcy. Wydaje się, że można odpowiedzieć przyjąć, że recepcja legend arturiańskich na ziemiach polskich nastąpiła w takim stopniu, że smok także w herbie książąt czerskich jednoznacznie przywodzi na myśl smoka- Artura, a nie smoka-szatana czy germańskiego smoka ze świata podziemi lub słowiańskiego smoka zagrażającego słońcuSmok i miecz w heraldyce Piastów a Król Artur. Ślady recepcji legend arturiańskich na ziemiach polskich,, „ 22 stycznia 2009. "]. Bowiem każdy symbol funkcjonuje i jest odbierany w kontekście kulturowym: skoro w średniowiecznej kulturze chrześcijańskiej smok był symbolem szatana a nawet jego synonimem, to musi istnieć inny, równie silny kontekst kulturowy, w którym smok jest symbolem pozytywnym. Wydaje się, więc uzasadnionym przyjęcie, że mamy tu do czynienia z odczytywaniem symbolu smoka (wyverna) w herbie Piastów czerskich w kontekście legend rozbicia dzielnicowego charakteryzuje się duża zmiennością godeł. W XIII w. na tarczach herbowych książąt Wielkopolskich pojawiają się trzy lilie i wspięty lew, smok; na Kujawach i Mazowszu lew jest przedstawiany w potyczce z księciem. Widzimy, więc, że dwa przedstawienia spośród herbów Piastów mogą mieć dwojakie znaczenie: Lew i będący godłem jest także przeciwnikiem księcia, podobnie smok. Pierwsza pieczęć ukazująca walkę księcia ze smokiem należy do Przemysła I, na dokumencie z 1247 r. Smok, jako symbol wartości pozytywnych został zaakceptowany w Polsce tylko przez książąt książąt czerskich nie jest jedynym przykładem recepcji legend arturiańskich w polskiej sfragistyce. Ślady recepcji legend arturiańskich znajdziemy także na pieczęciach Przemysła e-book Marcina Sałańskiego pt. „Wielcy polskiego średniowiecza”:Marcin Sałański„Wielcy polskiego średniowiecza”Wydawca: Michał Świgoń PROMOHISTORIA ( ebooków: PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)LewInaczej wygląda sprawa z Lwem, który obok Orła jest najczęściej występującym godłem wśród herbów Piastów. W związku z tym Z. Piech postawił hipotezę, że lew nawet jako przeciwnik księcia symbolizował cechy pozytywne: siłę, odwagę, królewski majestat, był on groźnym a zarazem godnym przeciwnikiem, podczas gdy smok jako przeciwnik reprezentuje tylko cechy demoniczne, a pokonany (lew) przekazuje zwycięskiemu władcy wartości, których był reprezentantem. Taka interpretacja może budzić pewne wątpliwości. Możemy przyjąć, że pokonany lew przekazywał władcy pozytywne wartości, których był reprezentantem, ale jeżeli w scenie walki symbolizował on tylko pozytywne wartości, to książę stawał się tym, który walczy po złej stronie lub bez powodu. Szlachetny rycerz nie może walczyć z innym równie szlachetnym rycerzem bez powodu, chyba że faktycznie mamy tutaj do czynienia z walką turniejową. Jednak ta teza Z. Piecha jakoby taką walkę należało porównywać do turnieju rycerskiego może budzić pewne wątpliwości, gdyż turnieje takie nie kończyły się śmiercią przeciwnika, a przynajmniej nie była ona celem walki. Tymczasem na pieczęciach książę zabija lwa, co wyraźnie widać na pieczęciach Kazimierza Konradowica, czy Ziemomysła, gdzie lew jest przebijany mieczem księcia. Kazimierz Konradowic zabija lwa. Odrys pieczęci zamieszczony w pracy Kazimierza Stronczyńskiego, Pomniki książęce Piastów lenników dawnej Polski w pieczęciach, budowlach, grobowcach i innych starożytnościach, zebrane i objaśnione (1888). Być może właściwsza interpretacja tego przedstawienia musi zakładać, że lew, który jest przeciwnikiem księcia reprezentuje również (ale nie tylko) cechy demoniczne, przy czym uważamy za słuszną tezę, że książę-zwycięzca przejmuje pozytywne cechy, których uosobieniem był lew. Lew, podobnie jak smok utożsamia cechy pozytywne, jeżeli występuje na tarczy, zaś jako przeciwnik jest związany z cechami negatywnymi. Może jednak nie byłoby błędem przyjąć, że znaczenie symboliczne smoka i lwa jest uzależnione od kontekstu, w jakim funkcjonuje dany symbol. Jeżeli przyjmiemy, że lew nie był reprezentantem żadnych wartości, ani pozytywnych ani negatywnych, a jedynie pewnych cech, to istotnie może on być reprezentantem tylko pozytywnych cech. Mamy wówczas do czynienia z lwem jako uosobieniem pozytywnych cech, a nie wartości, które odnoszą się do sfery pieczęci piastowskichPrzyjrzyjmy się teraz konwencji pieczęci piastowskich w XIII w. W przedstawieniach napieczętnych książę był przedstawiany jako rycerz, był on ukazywany w zbroi, z insygniami władzy, które pełniły równocześnie funkcje bojowe: miecz, włócznia, proporzec. Warto zaznaczyć, że w XIII w. generalnej zmianie podlega podstawowy element w strukturze obrazów napieczętnych: postać księcia ujmowana poprzednio konno na Kujawach, w Wielkopolsce, w Małopolsce i na Mazowszu przechodzi w ujęcie piesze, a wszystko to dzieje się w zawężonym niebywale okresie lat 1250/52, na Mazowszu nie później niż w 1254 r. Stylizacja pieczęci konnych wyraźnie nawiązuje do sceny walki, szczególnie czytelnie reprezentowano w tych wypadkach gotowość bojową władcy. Pieszy wizerunek księcia przemawia za postawą defensywną, mogło to być wówczas symbolicznie związane z gotowością odparcia każdego ataku wroga. Działania ofensywne prowadzono zwykle z konia, za defensywnym znaczeniem pieczęci pieszych przemawia także umieszczanie na tych pieczęciach motywów architektonicznych, co nasuwa na myśl obronę miasta lub zamku. Pieczęć piesza pojawia się po raz pierwszy na Śląsku, już wspominana pieczęć Henryka Brodatego należy do tej grupy. Jednak pieczęcie te prezentują inny typ pieczęci, mają bowiem charakter statyczny, szczególnie od czasów Bolesława Rogatki i jego pieczęci z 1242 r. pozostałe pieczęcie książąt legnickich, wrocławskich, głogowskich i świdnickich ukazują nieruchomą postać nasz portal kupując w sklepie Orzeł biały Pieczęć majestatyczna Przemysła II, 1295-1296. W XIII w. pojawia się godło państwa polskiego, jest nim srebrny orzeł ukoronowany. Funkcjonuje on od tamtej pory obok herbów osobistych królów. Wydaje się słuszne twierdzenie, że królestwo Przemysła II miało pod względem ideowym charakter ogólnopolski, choć faktycznie obejmowało tereny Wielkopolski i Pomorza. Pierwszym, który używa białego orła ukoronowanego jako godła państwowego jest, więc Przemysł II, który użył tego symbolu na rewersie pieczęci majestatycznej z 1295 Orzeł z całą pewnością funkcjonuje jako herb państwa Przemysła II, zachowały się jednak zaledwie trzy odciski królewskiej pieczęci tego władcy. Po śmierci Przemysła II i przejęciu korony przez Przemyślidów, biały orzeł nadal funkcjonuje jako godło państwa polskiego, na pieczęciach Wacławów. Osobistym herbem Przemyślidów jest bowiem wspięty lew. Pieczęć majestatyczna Wacława II, 1292. Wacław II używał herbu z orłem, od kiedy zaczął rościć sobie prawa do tronu polskiego. Należy więc przyjąć, że Przemysł II jako pierwszy zaczął używać pieczęci majestatycznej z godłem państwowym. Ukoronowanego orła znajdziemy także na nagrobku Henryka IV Prawego z lat 20. XIV w.: władcy, który również miał aspiracje królewskie. Henryk IV zmarł w 1290 r., a zachowany nagrobek został wykonany trzydzieści lat później, ale można przyjąć hipotezę, że taki sam herb znajdował się na nagrobku z lat 90. XIII bez korony widnieje na a pieczęciach książąt mazowieckich: Konrada II Czerskiego datowanej na 1271 r., Janusza I z 1379 roku, pieczęci herbowej sygnetowej księcia Siemowita V z 1425 r., pieczęci pieszej większej Bolesława IV (przy dyplomie synów księcia: Konrada, Bolesława, Kazimierza i Janusza) z 1461 roku, pieczęci średniej Bolesława V z 1478 roku. Na pieczęci średniej Janusza III z 1525 widnieje już orzeł w ukoronowany orzeł pojawia się także w polskim herbie rycerskim, Amadej (Amadejowa), w polu czerwonym orzeł srebrny ukoronowany, bez ogona, z pierścieniem złotym w dziobie. Pieczęć średnia Bolesława V z 1478 roku. Pieczęć Wacława II jako dziedzica Czeskiego. Pieczęć majestatyczna Wacława II z 1292. Następni władcy Polski używają zarówno herbu osobistego jak i herbu państwowego. Łokietek używa jako herbu osobistego połulwa-połuorła, herbu książąt kujawskich. Jego syn Kazimierz Wielki używa pieczęci z inicjałem „K”, nad którym znajduje się korona, ten herb przejdzie do heraldyki miejskiej (np. Kazimierz k. Krakowa). Pieczęć kujawska Władysława I Łokietka. Pieczęć majestatyczna Kazimierza III Wielkiego 1333-1370. Można, więc zauważyć dużą różnorodność godeł napieczętnych władców z dynastii piastowskiej. Herby książąt Piastowskich pełnią różnoraką funkcje, począwszy od znaków rozpoznawczych i bojowych a na wymowie ideologicznej skończywszy. Za pomocą znaków napieczętnych książęta wyrażali także swój program polityczny. Opracowanie wymowy ideologicznej znaków heraldycznych Piastów wymaga dalszych badań. W tych badaniach należy uwzględnić tezę, że książęta mogą wyrażać swój program polityczny również zmieniając własne godła się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!AneksAneks zawierający poniższe tabele znajduje się w pliku pdf (ściągnij):Symbolika pieczęci książęcych od 1222,Symbolika pieczęci książęcych w połowie XIII teżSmok i miecz w heraldyce Piastów a Król Artur. Ślady recepcji legend arturiańskich na ziemiach polskichSoli Deo. Treści ideowe na pastorale kardynała Stefana WyszyńskiegoBibliografiaJ. Banaszkiewicz, Polskie dzieje bajeczne mistrza Wincentego Kadłubka, Wrocław Davies, Europa, Kraków Deptała, Archanioł i smok, Lublin Dogaru, Sigilile. Marturii ale trecutului istoric. Album sigilografic, Bucuresti Dudziński, Alfabet heraldyczny, Warszawa Górczyk, Smok i miecz w heraldyce Piastów a Król Artur. Ślady recepcji legend arturiańskich na ziemiach polskich,, „ 22 stycznia Gródecki, Przyczynek do sprawy pochodzenia orła polskiego, „Wiadomości Numizmatyczno-Archeologiczne”, t. XIV, Haisig, Herby dynastyczne Piastów i początki godła państwowego Polski, w: Piastowie w dziejach Polski, red. R. Heck, Wrocław Jasiński, Rodowód Piastów Śląskich, t. I, Wrocław Jaworska, Orzeł Biały – herb państwa polskiego, Warszawa Kaganiec, Heraldyka Piastów śląskich 1146-1707, Katowice Jaworska, Konotacje herbu Orzeł Biały w sfragistyce monarchów z dynastii Piastów i Jagiellonów (1295-1527), w: Pieczęć w Polsce średniowiecznej i nowożytnej, red. P. Dymmel, Lublin Kiersnowski, Moneta w kulturze wieków średnich, Warszawa K. Kuczyński, Pieczęcie książąt mazowieckich, Warszawa Kulikowski, Wielki herbarz rodów polskich, Warszawa der christlichen Ikonographie, wyd. E Krischbaum, t. 1-8 , Rom-Wien Michniewicz, O wyobrażeniu smoka na pieczęciach, monetach i w heraldyce Piastów, „Wiadomości Numizmatyczne”, IV Michniewicz, Węzłowe problemy symboliki w sfragistyce i heraldyce Piastów, „Wiadomości Numizmatyczne”, R. XIV, 1970, z. Mikucki, Heraldyka Piastów śląskich do schyłku XIV w., w: Historia Śląska od najdawniejszych czasów do r. 1400 , t. Panfil, Lingua Symbolica. O pochodzeniu i znaczeniu najstarszych symboli heraldycznych w Polsce, Lublin Panfil, Orzeł na denarze Bolesława Chrobrego. Pochodzenie i znaczenie symbolu, „Biuletyn Numizmatyczny”, nr 4 (316), Panfil, Polski zwierzyniec numizmatyczny – Smok, w: „Biuletyn Numizmatyczny” 2 (322), Piech, Ikonografia pieczęci Piastów, Kraków Piech, Uwagi o genezie i symbolice herbu książąt kujawskich, „Studia historyczne”, r. 30/1987, z. Piechowski, Herby, magia i mity, Warszawa Piekosiński, Heraldyka polska wieków średnich, Kraków Polaczkówna, Geneza orła piastowskiego, Poznań, Polaczkówna, Roty przywileju Henryka Brodatego dla Trzebnicy z r. 1208, w: Księga pamiątkowa ku czci prof. Władysława Abrahama, Lwów Prieur, Symbole świata, Warszawa Suchodolski, Czy orzeł polski ma już tysiąc lat? (Uwagi o zwierzyńcu numizmatycznym Tomasza Panfila), „Biuletyn Numizmatyczny”, nr 1 (321), Witkowski, Szlachetna a wielce żałosna opowieść o Panu Lancelocie z Jeziora. Dekoracja malarska wielkiej sali wieży mieszkalnej w Siedlęcinie, Wrocław J. Wyrozumski, Dzieje Polski piastowskiej (VIII w. - 1370), Kraków 1999A. Znamierowski, Stworzony do chwały, Warszawa 1995. Zredagował: Kamil Janicki
Symbol szatana ma wierzchołki skierowane w dół. W dodatku odwrócony pentagram może być otoczony pojedynczym lub podwójnym kołem lub wężem pożerającym własny ogon. Natomiast w środku często
Wszystko zaczęło się od jednego z kilku zdjęć ze Strajku Kobiet w Kraśniku, które na swoim profilu na Facebooku zamieścił w poniedziałek Michał Stawiarski. To dyrektor biura posła z Kraśnika Kazimierza Chomy (Prawo i Sprawiedliwość) i syn marszałka województwa lubelskiego. Na wspomnianym zdjęciu (później usuniętym) na pierwszym planie jest pani Anna*, która uczestniczyła w kraśnickim proteście. Jest uczennicą jednej ze szkół Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kraśniku. Jest osobą pełnoletnią. „Widziałem nagrania z protestu pod CKIP (Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku - red.) i Biura poselskiego, jestem przerażony” – napisał Michał Stawiarski, który nieco wcześniej stwierdził, że sam „zaliczył upadek”, ale „karę poniósł” i „swoje odpokutował”. „Dziewczynki 13-18 lat krzyczą jeb.. PIS jeb.. Dudę Jeb.. Kaczyńskiego.. Jeb.. Chomę i usłyszałem Jeb.. Stawiarskiego „"Wypierdal... Wypierdal.. z Pisiorami moja Pusia nie Jarusia, mnóstwo dzieci. Ciężko mi się otrząsnąć do tej pory (…)” (pisownia oryginalna) – opatrzył opisem zamieszczone fotografie. Komentarzy pod tym publicznym postem jest blisko 300. Jedną z osób wypowiadających się jest wychowawczyni sfotografowanej uczestniczki strajku, która zwracając się do autora posta, napisała: Tutaj nie ma logiki tu jest wojna. Musimy się przygotować do bardzo radykalnych działań. Obrona kościołów, szkół, domów. Niech policja zacznie egzekwować prawo (pisownia oryginalna). Pisała też o tym, że radni, podsycający nastroje u „opętanych złością i nienawiścią dzieciaków”, powinni ponieść „dotkliwe konsekwencje”. „Wszyscy. Gówniarze też. Kto walczy z Bogiem ten przegra”. Zobacz także: Protest kobiet w Kraśniku – Tymi wpisami mojej wychowawczyni poczułam się urażona – mówi nam pani Anna, która za udział w proteście dostała uwagę. – Podobnie jak mój kolega, który na opublikowanym przez pana Stawarskiego zdjęciu stał koło mnie – podkreśla. Jej wychowawczyni skontaktowała się też z mamą 18-latki. – Komentowała moje „złe” zachowanie – relacjonuje pani Anna. – Nie miałam nawet szansy niczego wytłumaczyć, zostałam zakrzyczana. Kiedy zdążyłam powiedzieć, że jestem tego samego zdania co córka, pani podniesionym tonem dokończyła swój przekaz. Nie dała mi dojść do głosu. Po czym powiedziała: „Do widzenia” i się rozłączyła – relacjonuje nam mama uczennicy. Nauczycielka postanowiła skomentować też ostatnie wydarzenia, pisząc do swojej uczennicy. – Z tego co wiem, ta wiadomość trafiła również do innych uczniów i to nie tyko z mojej klasy – twierdzi pani Anna. Ich treść upublicznił dzisiaj administrator profilu na Facebooku Inne Życie Kraśnika. Nauczycielka odniosła się do symbolu protestujących – czerwonej błyskawicy. Jej zdaniem „błyskawice nosili esesmani, zabójcy, hitlerowcy w obozach koncentracyjnych, funkcjonariusze Gestapo, włoscy faszyści i Ukraińcy palący Warszawę po Powstaniu Warszawskim. Mordowali i gwałcili kobiety od dziecka po staruszki w ruinach Warszawy”. - „Ktoś kto ten znak dla protestów wymyślił miał jeden cel: żeby szerzyło się zło, żeby młodzi ludzie oddawali się na usługi Zła. Błyskawica to symbol szatana. Niektórzy z was więc demonstrują, że chcą mu służyć? Bo czym jest udział w protestach, które nawołują do niszczenia kościołów?”. Nauczycielka zagroziła też, że „każdy, kto będzie prowokował w czasie lekcji zdalnych nieodpowiednią symboliką zostanie z tych lekcji wyrzucony”. – Ta upubliczniona na Faceboku korespondencja nauczycielki z uczniami w ogóle mnie nie dziwi. Jest w stylu tej nauczycielki – przyznaje jedna z byłych uczennic. – Cieszę się, że skończyłam już tę szkołę i nie muszę mieć zajęć z tą nauczycielką. Wiele nerwów to mnie kosztowało – przyznaje inna z byłych uczennic tej szkoły. – Prawdą jest, że była taka konwersacja z uczniami klasy, której pani Małgorzata jest wychowawczynią – potwierdza Ireneusz Jarmuł, dyrektor Szkół Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kraśniku. – Ta nauczycielka jest bardzo dobrym pedagogiem. Mam o niej jak najlepsze zdanie. Nigdy nie było na nią żadnych skarg. Zdaniem dyrektora, szkoła nie jest jednak miejscem na wygłaszanie opinii zamieszczonych przez uczniów jak i nauczycieli. – Naszym priorytetem jest jak najlepsze przygotowanie uczniów do matury oraz egzaminów zawodowych. I na tym powinniśmy się skupić, a nie komentowaniem obecnych wydarzeń politycznych. Na pewno będę tę sytuację dokładnie wyjaśniał. Będę rozmawiał zarówno o tym z nauczycielką, jak też uczniami. – Napisałam to z troski o moich uczniów, dbając o ich bezpieczeństwo, ponieważ jako wychowawca dbam o ich rozwój, zarówno fizyczny, psychiczny, jak i duchowy – mówi nam nauczycielka. Ale to są przecież dorosłe osoby. – Ale ciągle są uczniami. Jak nimi nie będą, to nie będą do nich pisać i pytać, czy wiedzą w czym uczestniczą. To co napisałam wynika tylko z troski o nich, bo nauczyciel to jest drugi rodzic. Taką akceptację dali mi rodzice, żeby się troszczyć o ich dzieci. I dodała: Proszę nie niszczyć mojego dobrego imienia. * imię zmienione Szandor LaVey, założyciel i najwyższy kapłan Kościoła Szatana, w znaku tym widział z kolei odwrócony do góry nogami i złamany krzyż, co miało być symbolem ostatecznej klęski chrześcijaństwa. Jest to niewątpliwie zaskakujący paradoks, że okultystyczny i satanistyczny znak stał się symbolem hippisowskich ruchów pacyfistycznych. ZNAKI I CUDA CHRYSTUSA Stosunkowo dużo miejsca zajmują cuda w Ewangelii Marka. W Ewangelii Marka cuda stoją pod znakiem walki, jaką Jezus, Mesjasz, i Syn Boży, stacza z szatanem i mocami zła. W Ewangelii Łukasza Jezus daje się przez swoje czyny poznać jako wielki dobroczyńca i eschatologiczny prorok swego ludu. Wreszcie w Ewangelii Jana chodzi o zrozumienie i przyjęcie w wierze czynionych przez Jezusa cudów jako znaków wskazujących na Chrystusa jako na objawienie Boga. Joachim GNILKA, Jezus z Nazaretu, Kraków1997, s. 146 W Ewangelii Mateusza góruje słowo Jezusa A jak się rzecz przedstawia w Ewangelii Mateusza? W Ewangelii Mateusza nade wszystko góruje słowo Jezusa. Począwszy od słynnego Kazania na Górze ogromną rolę odgrywa kompozycja mów Chrystusa. A co z cudami? U Mateusza cuda są podporządkowane słowu: Tymczasem (Jezus) obchodził całą Galileę, nauczał w synagogach, ogłaszał Dobrą Nowinę królestwa i leczył wszelkie choroby i wszystkie ludzkie słabości(Mt 4, 23). Widać przeto wyraźnie, że w Ewangelii Mateusza cuda są przyporządkowane i podporządkowane słowu. Natomiast u pozostałych ewangelistów jest odwrotnie: słowa są podporządkowane znakom, które potwierdzają godność Bożą Jezusa. Odmienna postawa słuchaczy Jezusa i nas wobec cudu Słuchacze Jezusa zupełnie inaczej reagowali na niezwykłe wydarzenia niż ludzie nam współcześni. Człowiek współczesny jest bardziej krytyczny niż starożytny. Do pewnego stopnia krytycyzm jest cechą pozytywną, gdyż ostrzega przed szarlatanerią i łatwowiernością. Ale istnieje również aspekt negatywny nieufności wobec zjawisk nadzwyczajnych. Od czasów pozytywizmu — i rozwoju techniki — ludzie są bardziej nieufni wobec zjawiska cudownego. Albowiem pozytywizm obiecywał ludziom, że nauki przyrodnicze zdolne są wyjaśnić wszystkie tajemnice natury i ludzkiej egzystencji. Niestety, tak nie jest. Wielki uczony jest przeświadczony, że bardzo wiele spraw jest wciąż okrytych mgłą tajemnicy. Natomiast człowiek starożytny — nieuprzedzony mentalnością pozytywistyczną — na uzdrowienie chorego z poważnej choroby reagował spontanicznie i naturalnie: oddawał cześć boską Jezusowi, który był cudotwórcą. Starożytni byli przekonani, że cudownego wydarzenia nie da się inaczej wytłumaczyć. Oto niektóre uzdrowienia chorych zanotowane w Ewangeliach: człowiek chory na puchlinę wodną (hydropikos) — Łk 14, 2-4 paralityk (paralitykos) — Mk 2, 1-12 i pararelne miejsca trędowaty (lepros) — Mk 1, 40-45; stąd leprosorium=szpital dla trędowatych epileptyk (seleniadzetai=lunatyk) — Mk 9, 14-27 i pararelne miejsca opętany przez szatana (daimonidzomenos) — Mt/Mk. Co wynika z cudownych uzdrowień dokonanych przez Jezusa? Cudowne uzdrowienia dokonane przez Jezusa stanowią część orędzia o królestwie Bożym (basileia tu theu), a więc o panowaniu Boga. W tym sensie cuda są podporządkowane i przyporządkowane słowu Jezusa. Moc Chrystusowego słowa kreuje nową rzeczywistość: zdrowie ciała i duszy, uciszenie burzy na morzu itp. Wskutek tego cuda Jezusa sprawiają, że panowanie Boga — z Jego mocą uzdrawiającą, wspomagającą człowieka i zbawczą — staje się dostępne doświadczeniu ludzkiemu. Gdy Jezus uzdrowił paralityka, którego chorobę od wielu lat znali sąsiedzi, moc boska Jezusa była w pewien sposób zauważalna przez świadków wydarzenia. Zaś odpuszczenie grzechów sparaliżowanemu przez Jezusa pozwalało widzom uwierzyć, że Chrystus jest Zbawicielem świata. Słuchacze Jezusa i świadkowie Jego cudów osobiście uczestniczyli w walce Jezusa ze złem (grzechem), które jest jeszcze potężne na tym świecie, ale już zasadniczo przezwyciężone. Potęga szatana jest wielka i realna. Ale jest on jedynie złym duchem, zbuntowanym stworzeniem Bożym. Szatan nie jest równorzędnym rywalem Boga, jak mniemali manichejczycy czy gnostycy. Diabeł jest złym psem na łańcuchu, dlatego nie należy się doń z poufałością zbliżać. Jeszcze dosadniej wyraził się Piotr Apostoł: Bądźcie trzeźwi i czuwajcie, bo przeciwnik wasz, diabeł, krąży niby lew ryczący wokół was, wypatrując, kogo by pożreć. Przeciwstawiajcie się mu waszą (silną) wiarą (1 P 5, 8-9) Co jest nieodzowne, by człowiek mógł doświadczyć cudu? Potrzebna jest wiara. Jezus zawsze pytał o wiarę. Czy wierzysz w Syna Człowieczego? Czy wierzysz, że On może cię uzdrowić? Ale wiara jest czymś więcej niż zaufaniem do uzdrowicielskiej mocy Jezusa. Wiara jest przyjęciem słów Jezusa, które przynoszą ostateczne zbawienie. Jak to przy obrzędach chrztu świętego jest wyrażone: „- Czego żądasz od Kościoła Bożego? — Wiary. — Wiara co ci daje? — Życie wieczne”. Między cudem a wiarą istnieje sprzężenie zwrotne. Z jednej strony do rozpoznania cudu — a czasem do jego zaistnienia — nieodzowny jest akt wiary żywej w boskość Jezusa. Z drugiej zaś strony cudowne wydarzenie wzmacnia słabą wiarę. Cuda pomnażały wiarę w słuchaczach Mistrza z Nazaretu. Opowiada polonista z wyższej uczelni: „Od czasów II wojny światowej byłem niewierzącym. Niedawno moja żona ciężko zachorowała. Lekarze dawali jej zaledwie kilka miesięcy życia. W tym czasie dzieci, które uczyła z ogromnym poświęceniem i zaangażowaniem, modliły się o zdrowie umiłowanej nauczycielki. Po pewnym czasie nastąpiła wyraźna zauważalna poprawa w jej zdrowiu. Ślady zmian rakowych ustąpiły. Kolejne miesiące potwierdziły dobry stan jej zdrowia. Ja — od 50 lat niedowiarek — odnalazłem drogę do Pana Boga. Tylko Bóg mógł moją ukochaną żonę uzdrowić. Nikt inny...” Egzorcyzmy i wskrzeszenia zmarłych Pan Jezus wyzwalał niektórych ludzi od różnych cierpień. Nad Jeziorem Genezaret Jezus nakarmił głodny tłum, składający się z pięciu tysięcy samych mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci. Zdumiewające: nakarmił pięcioma bochenkami chleba i dwiema rybami (J 6, 5-15). Opętanych przez szatana Chrystus uwalniał od złych duchów (Łk 8, 26-39). Ale największymi znakami mocy boskiej są wskrzeszenia zmarłych: córki Jaira, przełożonego synagogi, młodzieńca z Nain, syna pewnej wdowy oraz Łazarza z Betanii. To ostatnie wskrzeszenie, które zaskarbiło Chrystusowi nowych wyznawców, do żywego rozwścieczyło faryzeuszów. Przeciwnicy Jezusa podjęli wówczas decyzję, aby Syna Bożego skazać na śmierć. Obawiali się bowiem — i słusznie — że coraz więcej ludzi pójdzie za Mistrzem z Nazaretu. Jezus, który tak wiele cudów uczynił, nie przyszedł na świat po to, aby usunąć wszelkie choroby i wszelkie cierpienia ludzkie. Chrystus przyszedł w tym celu, aby nas wyzwolić z największej niewoli — niewoli grzechu: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam, że każdy, kto dopuszcza się grzechu, jest niewolnikiem grzechu. Jeżeli więc Syn (Boży) obdarzy was wolnością, wówczas będziecie rzeczywiście wolni (J 8, 34-36). W tym kontekście Jezus wypowiedział znamienne zdanie, które wyznacza szlak wolności — duchowej wolności człowieka: Jeżeli wytrwacie w mojej nauce, okażecie się prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwobodzi (J 8, 31-32 podkr. KB). REFLEKSJA 1. Cud narodzenia Jezusa z Dziewicy Maryi — Jedno z nieporozumień głosi: dawniej ludzie wierzyli w cuda, gdyż nie znali praw natury. I tak — mniemają niektórzy — pierwsi chrześcijanie wierzyli, że Chrystus był synem Dziewicy. Lecz my wiemy, że jest to naukową niemożliwością. Oto jak teolog i pisarz anglikański, Clive Staples Lewis (czytaj: Kliw Steipls Luis) rozprawia się z tym nieporozumieniem: Ci ludzie skłonni są mniemać, że wiara w cudy powstała w okresie, kiedy rodzaj ludzki do tego stopnia nie znał praw natury, iż nie dostrzegał, że cudy są z nimi sprzeczne. Wystarczy zastanowić się trochę, aby zrozumieć, że mniemanie to jest niedorzeczne, szczególnie zaś w przypadku cudu narodzenia (Jezusa) z Dziewicy. Kiedy św. Józef odkrył, że jego narzeczona spodziewa się dziecka, postanowił ją oczywiście porzucić. Dlaczego? Dlatego, że wiedział równie dobrze jak każdy współczesny ginekolog, iż w normalnym biegu natury bez udziału męża kobiety nie mogą mieć dzieci. Bez wątpienia współczesny ginekolog zna o rodzeniu i zapłodnieniu te rzeczy, których nie znał św. Józef. Te rzeczy jednak nie dotyczą zasadniczej sprawy, że urodzenie dziecka przez dziewicę jest niezgodne z biegiem natury. Ale św. Józef oczywiście wiedział o tym. W sensie, w którym można obecnie stwierdzić jako prawdę: ‘To jest naukową niemożliwością’, powiedziałby to samo: rzecz ta zawsze była niemożliwa, i za taką ją zawsze miano, chyba że prawidłowe procesy natury zostałyby w tym szczególnym wypadku odpowiednie pokierowane lub zastąpione przez coś spoza natury. Kiedy wreszcie św. Józef uświadomił sobie, że ciąża jego Oblubienicy nie jest następstwem cudzołóstwa, lecz cudu, przyjął cud jako coś przeciwnego znanemu porządkowi natury. Wszystkie świadectwa cudów uczą tego samego. W takich opowiadaniach cudy budzą wśród widzów strach i zdumienie (to właśnie znaczenie zawiera wyraz ‘cud’) i są uważane za dowody siły nadnaturalnej. Gdyby nie wiedziano, że cudy są przeciwne prawom natury, to w jaki sposób one mogłyby nasunąć myśl o obecności czynnika nadnaturalnego? W jaki sposób cudy mogłyby zadziwiać, gdyby nie uważano ich za wyjątki od zasad? I jak można uważać coś za wyjątek, jeśli się nie zna zasad? Gdyby kiedykolwiek istnieli ludzie nie znający zupełnie praw natury, to nie mieliby oni żadnego pojęcia cudu. Nie interesowaliby się też cudem, gdyby był przed nimi dokonany. Nic nie może się wydać nadzwyczajne, dopóki nie wie się, co jest zwyczajne. Wiara w cudy nie tylko nie polega na nieznajomości praw natury, lecz jest możliwa tylko o tyle, o ile te prawa są znane. (...) Gdyby św. Józefowi zabrakło wiary, ufności w Boga lub pokory, aby być przekonanym o świętości swej Małżonki, to w cudowne pochodzenie Jej Syna nie wierzyłby równie łatwo, jak każdy współczesny człowiek. I każdy współczesny człowiek, który wierzy w Boga, może przyjąć cud tak łatwo, jak uczynił to św. Józef (Cudy, tłum. Stanisław Pacuła, Warszawa 1958, ss. 71-74 podkr. KB). Pytania: Czy wiara w cuda polega na nieznajomości praw natury — jak sądzę niektórzy? Czy raczej wiara w cud, np. w dziewicze poczęcie Jezusa przez Maryję, zakłada dwie sprawy: znajomość praw natury (np. normalnie dziecko poczyna się z udziałem ziemskiej matki i ziemskiego ojca) i wiarę w moc Boga, który może ingerować w bieg świata, gdy to On uważa za stosowne? 2. Stanisław Grochowiak (1934-1976) poświęcił wiersz postaci biblijnej z Betanii koło Jerozolimy, Łazarzowi, który miał dwie siostry: Martę i Marię (Łazarz). Jaka jest różnica między wskrzeszeniem Łazarza a zmartwychwstaniem Jezusa? Moczem rybą krwią Zaznaczyłem Że byłem Wśród was Teraz spoglądacie wśród gwiazd Gdzie ubyłem W małej czeluści Tam Bóg mnie opuści Chyba że wyjdę z śmierci prześcieradeł Na — Boże pomiłuj — powtórną zagładę 3. Który z ewangelistów opisuje najwięcej cudownych czynów Jezusa? A który najmniej mówi o cudach Chrystusa, natomiast więcej przekazuje nauczanie Jezusa? 4. W jakiej Ewangelii Jezus jawi się przede wszystkim jako wielki dobroczyńca człowieka — pełen miłosierdzia? 5. Na czym polega mentalność techniczna i wiara w potęgę nauk przyrodniczych od czasów pozytywizmu? 6. Cuda Jezusa stanowią integralną część Jego orędzia o królestwie Bożym, w którym człowiek dostępuje zbawienia. Co to znaczy? 7. Dlaczego Jezus wzgardził Herodem i tymi, co się z Niego naigrawali podczas procesu i krzyżowej męki Chrystusa? A Herod bardzo się ucieszył, gdy zobaczył Jezusa. Od dawna bowiem już pragnął Go zobaczyć, ponieważ wiele o Nim słyszał i miał nadzieję, że zobaczy jakiś cud zdziałany przez Niego. I zadawał Mu bardzo wiele pytań. Lecz On na żadne nie odpowiadał (Łk 23, 8-9). Ty, który burzysz świątynię i odbudowujesz ją w ciągu trzech dni, wybaw samego siebie! Skoro jesteś Synem Bożym, zstąp z krzyża! Podobnie też najwyżsi kapłani, szydząc, wołali razem z uczonymi w Piśmie i ze starszymi: Innych ocalał, a siebie samego nie może ocalić. Jest przecież królem Izraela. Niech zstąpi z krzyża, to uwierzymy Mu! Liczył na Boga, niech więc teraz Bóg Go ocali, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Boga (Mt 27, 40-43). 8. Jezus nie czynił znaków i cudów dla zdobycia własnego poklasku i sławy. Co one cuda miały potwierdzić u słuchaczy Chrystusa i widzów patrzących na to wszystko, co czynił Zbawiciel? 9. Jan Ewangelista opisuje uzdrowienie chromego w Jerozolimie, nad sadzawką Owczą, zwaną po hebrajsku „Betesda”, zaopatrzoną w pięć krużganków. Kto pierwszy wchodził do sadzawki, doznawał uzdrowienia. Pewien chromy od 38 lat tak był niedołężny, że zawsze ktoś go uprzedził: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną (J 5, 1-18) — żalił się Jezusowi. Do uzdrowienia owego chromego nawiązuje wiersz pt. Ostatni przy sadzawce, napisany przez ks. Zenona Myszka z Kaszub koło Gdańska (red. ks. Jan Sochoń, Staropolskie Srebro. Wiersze Księży, Warszawa 1992, s. 158). Faryzeusze mieli chromemu za złe, że jego uzdrowienie dokonało się w szabat. zapytany dlaczego uzdrowiony łamie prawo dźwiga łoże siebie czyni szabatem zeznał byłem ostatni po 38 latach anioł nie człowiek wyciągnął rękę pięć krużganków pięć zmysłów piąte wody sadzawki Owczej zadrżały we mnie WARTO PRZECZYTAĆ 1. Jan Dobraczyński, Listy Nikodema, list VII: uciszenie burzy na morzu. 2. Tamże, list VIII: Jezus naucza ; uzdrawia kobietę chorą, która dotknęła Jego szat. . 276 220 370 471 446 380 38 497

znaki szatana i ich znaczenie